Skip to main content
Choć mogłoby się wydawać, że są to dwa zupełnie różne schorzenia, badania wykazują, że istnieje bardzo ścisły związek między nimi. Jak bardzo? Na obturacyjny bezdech senny (OBS) cierpi aż 70% pacjentów z cukrzycą typu 2. Jednocześnie u osób z bezdechem sennym prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy wzrasta nawet do 70%. Część symptomów obu chorób jest bardzo podobna. Sprawia to, że w niektórych przypadkach wczesne rozróżnienie ich może być kłopotliwe. Objawy takie jak nadmierna senność w ciągu dnia, zmęczenie, otyłość lub częste oddawanie moczu w nocy są kojarzone przede wszystkim z cukrzycą, ale bardzo często towarzyszą także nieleczonemu OBS. Dlatego też, jeśli zaczną się one pojawiać, powinniśmy zbadać się nie tylko pod kątem cukrzycy, ale także bezdechu sennego. Jak pokazują badania przeprowadzone na grupie pacjentów z cukrzycą typu 2, OBS należy do grupy niezależnych czynników ryzyka wpływających na rozwój tej choroby. Bezdech nocny prowadzi do zmniejszenia tolerancji glukozowej organizmu oraz zwiększenia oporności tkanek na insulinę. Sprawia to, że organizm nie jest w stanie właściwie wykorzystywać insuliny do regulacji poziomu glukozy, wchodząc w stan przedcukrzycowy.
U pacjentów z już rozwiniętą cukrzycą OBS znacznie utrudnia jej wyrównanie metaboliczne. Zwiększa także prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. stanu przedrzucawkowego. W związku z tym w żadnym wypadku nie można lekceważyć objawów, dających podejrzenie występowania bezdechu sennego. Już zwykłe chrapanie może bowiem nawet siedmiokrotnie zwiększyć ryzyko wystąpienia cukrzycy.